niedziela, 19 maja 2019

Biografie: Dario Franchitti


Dario Franchitti jest jednym z najsłynniejszych i najbardziej utytułowanych kierowców serii IndyCar. Szkot był przymierzany nawet do kokpitu Formuły 1, ostatecznie jednak nigdy nie dołączył do królowej sportów motorowych. Zawodnik osiągnął jednak duży sukces ścigając się za oceanem. Poniższy artykuł przedstawia pokrótce jego karierę.

George Dario Marino Franchitti urodził się 19 maja 1973 roku w Bathgate w Szkocji. Jego rodzicami byli George oraz Marina Franchitti. Mimo, iż oboje urodzili się w Szkocji, mają głównie Włoskie, choć w pewnym stopniu także Szkockie pochodzenie. Gdy ich syn skończył 8 lat, przenieśli się w pobliże Whitburn, niewielkiego miasteczka w połowie drogi między Glasgow i Edynburgiem. Dario Franchitti uczęszczał do Stewart's Melville College w Edynburgu. Wówczas to zainteresował się kartingiem. W 1984 roku Franchitti wywalczył tytuł Kartingowego Mistrza Szkocji Juniorów. W 1985 oraz 1986 został Kartingowym Mistrzem Juniorów Wielkiej Brytanii, a w 1988 zdobył tytuł Mistrza Szkocji Seniorów. Następnie awansował do Formuły Vauxhall Junior, gdzie w 1991 roku wygrał 4 wyścigi i został mistrzem.

W 1992 roku przeszedł do Formuły Vauxhall Lotus dołączając do ekipy Paul Stewart Racing. Pierwszy rok startów zakończył na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej i zdobył nagrodę McLaren/Autosport Young Driver of the Year. W kolejnym sezonie ponownie reprezentował zespół Stewarta zdobywając w jego barwach tytuł mistrzowski. W 1994 roku Franchitti awansował do Brytyjskiej Formuły 3, w której wygrał jeden wyścig i zakończył sezon na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej. 


Dario Franchitti (eu.usatoday.com)


W kolejnym roku Szkot dołączył do ekipy AMG Racing wystawiającej Mercedesa C-Class w International Touring Car Championship oraz powiązanych z nią mistrzostwach German Touring Car Championship. Sezon ITCC Franchitti zakończył na trzecim miejscu, a w krajowej serii był piąty. W kolejnym sezonie Szkot kontynuował starty w International Touring Car Championship, gdzie wygrał jeden wyścig na torze Suzuka i zajął czwarte miejsce w punktacji.

Starty w CART
Gdy pod koniec 1996 roku doszło do upadku serii ITC, Mercedes umieścił Franchittiego w mistrzostwach CART w zespole Hogan Racing. W tym samym czasie zawodnik otrzymał ofertę od McLarena, który proponował mu funkcję kierowcy testowego. Mimo, iż rola w zespole z Woking nie stała na przeszkodzie startom za oceanem, Szkot wolał w pełni skoncentrować się na rywalizacji w CART odrzucając ofertę McLarena. Najlepszym wynikiem Franchittiego w debiutanckim sezonie była 9 pozycja wywalczona na ulicznym torze Surfers Paradise. Kierowca zdobył również swoje pierwsze pole position w Toronto, lecz udział w wyścigu zakończył wypadkiem na 39 okrążeniu. 

W następnym roku Franchitti dołączył do zespołu Team Green znanym obecnie jako Andretti Autosport. Był to bardzo udany rok dla Szkota. Odniósł on swoje pierwsze zwycięstwo na torze Road America, gdzie dzięki szybkiemu postojowi znalazł się w połowie wyścigu przed Michaelem Andrettim. Później wygrał także w Vancover i Houston, pięciokrotnie startował z pierwszego pola i zakończył sezon na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej.

W 1999 roku Franchitti wygrał wyścig w Detroit  (wykorzystując błąd Hélio Castronevesa, który pod koniec zawodów wjechał w tył bolidu Juana Pablo Montoyi), Toronto i Surfers Paradise. Po triumfie na ulicznym torze w Australii, Szkot wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej z 9-punktową przewagą nad Juanem Pablo Montoyą, który nie ukończył zmagań na Surfers Paradise. Przed zawodnikami pozostała ostatnia runda sezonu na torze California Speedway. Kolumbijczyk zajął w wyścigu 4 miejsce, Franchitti był natomiast 10. Obydwaj kierowcy zakończyli mistrzostwa z dorobkiem 212 punktów, jednakże Kolumbijczyk wygrał aż 7 wyścigów, Szkot natomiast tylko 3, wobec czego tytuł powędrował w ręce Montoyi. Zacięta walka o tytuł mistrzowski zeszła jednak na drugi plan ze względu na tragiczny wypadek na 9 okrążeniu. Bliski przyjaciel Franchittiego, Greg Moore wpadł w poślizg i uderzył w barierę po wewnętrznej stronie toru. Kanadyjczyk zmarł w wyniku rozległych obrażeń głowy i narządów wewnętrznych.

Podczas przedsezonowych testów w 2000 roku Franchitti miał wypadek na owalu Homestead-Miami Speedway, w wyniku którego doznał złamania miednicy i biodra oraz wstrząśnienia mózgu. Wkrótce potem kierowca udał się na test ekipy Jaguar na torze Silverstone. Samochód okazał się jednak problematyczny, a kierowca wciąż uskarżał się na ból pleców będący skutkiem wypadku w Homestead. Wynik jazd okazał się rozczarowujący, co zamknęło Franchittiemu drzwi do zespołu Jaguar.

Szkot powrócił zatem do Stanów Zjednoczonych by udać się na pierwszą rundę sezonu w Homestead, gdzie był 11. Franchitti nie wygrał w tym sezonie żadnego wyścigu, jednak na Motegi i Vancouver zajął drugą, a na Michigan i Lagunie Sece trzecią pozycję plasując się ostatecznie na 13 miejscu w klasyfikacji generalnej. Powiększył również swój dorobek o dwa kolejne pole position.


Dario Franchitti, Road America 2000 (twitter.com)


W 2001 roku Szkot wygrał wyścig na torze Cleveland, mimo, iż z powodu opadów deszczu w kwalifikacjach rozpoczynał rywalizację z 14 miejsca. Franchitti ze względu na strategię dwóch pit stopów musiał pod koniec rywalizacji oszczędzać paliwo, co próbował wykorzystać jadący za nim Memo Gidley. Pochodzący z Meksyku kierowca nie zdołał jednak wyprzedzić Szkota kończąc wyścig zaledwie 0,3 sekundy za Franchittim, który po przekroczeniu linii mety zatrzymał się na torze z powodu braku paliwa. Szkot zakończył sezon na siódmej pozycji w klasyfikacji generalnej. Rok później wygrał rundy w Montrealu, Vancouver i Rockingham zajmując w punktacji czwarte miejsce na koniec sezonu. Triumf w Vancouver Molson Indy zadedykował Gregowi Moore'owi, pochodzącemu z pobliskiego Maple Ridge w Kolumbii Brytyjskiej. Franchitti zaliczył także swój pierwszy start w wyścigu Indianapolis, w którym zajął 19 pozycję po starcie z 28 pola. 


IndyCar
W 2003 roku Team Green zmienił nazwę na Andretti Green Racing i przeniósł się do serii IndyCar. Dario Franchitti rozpoczął sezon od 7 pozycji w Homestead i 16 w Phoenix. Później udał się na wypoczynek do Szkocji, gdzie miał wypadek motocyklowy. W jego pojeździe doszło do awarii, a zawodnik spadł z maszyny, gdy próbował się zatrzymać. W wyniku upadku kierowca doznał złamania pierwszego kręgu lędźwiowego. Szkot powrócił na czwartą rundę sezonu w Pikes Peak, gdzie zajął czwarte miejsce, lecz po konsultacjach z lekarzami postanowił odpuścić pozostałe rundy sezonu. 

W 2004 roku Franchitti wygrał dwa wyścigi, na Milwaukke Mile oraz Pikes Peak. W Teksasie wywalczył natomiast swoje pierwsze w karierze pole position w IRL. W klasyfikacji generalnej zajął szóste miejsce.

W kolejnym sezonie Szkot odniósł dwa zwycięstwa. Na owalu w Nashville wyprzedził Sama Hornisha na 7 okrążeń przed metą, w Fontanie wykorzystał natomiast błąd przy zamianie biegów swojego zespołowego partnera, Tony'ego Kannana i wyszedł na prowadzenie podczas ostatniego restartu. Franchitti zakończył mistrzostwa na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej. Wyścig Indianapolis 500 zakończył na szóstej pozycji. 

Dario Franchitti zaliczył także swój pierwszy start w wyścigu długodystansowym. Na początku roku wraz ze swoim młodszym bratem, Marino Franchittim, Danem Wheldonem oraz Milką Duną wystartował w 24-godzinnych zmaganiach na torze Daytona. Zawodnicy reprezentując startujący w kategorii DP zespół Howard Boss Motorsports odpadli z rywalizacji z powodu kolizji po przejechaniu 528 okrążeń. 

W kolejnym roku załoga wystartowała w barwach Petera Barona, a Dan Wheldon został zastąpiony przez Kevina McGarritiego. Tym razem ekipa dotarła do mety zajmując ósmą pozycję. Dario Franchitti kontynuował także swoje starty w Indycar. Szkot zajął siódme miejsce w Indianapolis. Sezon zakończył na 8 pozycji w klasyfikacji generalnej, a jego najlepszym wynikiem było drugie miejsce wywalczone na torze Sonoma.

3 stycznia 2007 roku zespół Andretti Green Racing ogłosił przedłużenie umowy z Dario Franchittim. Zawodnik obok startów w IRL miał także zaliczyć kilka rund American Le Mans Series w samochodzie Acura ARX-01, gdzie dołączyłby do Marino Franchittiego oraz Bryana Herty. 

Dario Franchitti od początku sezonu prezentował mocną formę zajmując trzecie miejsce na Motegi i drugie w Kansas. W kwalifikacjach do Indianapolis 500 zajął trzecią pozycję, co zapewniło mu start z pierwszej linii. Na 74 okrążeniu Szkot wyszedł na prowadzenie i utrzymał się na nim do 89 kółka. Później spadł w głąb stawki, a na 113 okrążeniu z powodu opadów deszczu wywieszono czerwoną flagę. W trakcie przerwy zespoły nie mogły pracować nad samochodami, kierowcy mieli jednak możliwość odwiedzenia swoich mechaników podczas dwóch okrążeń za samochodem bezpieczeństwa poprzedzających restart. Franchitti przystępował do wznowienia rywalizacji z piątej pozycji, lecz jeszcze przed pokazaniem się zielonej flagi przebił oponę. Po pit stopie spadł na 13 pozycję, jednakże zdołał przy okazji dotankować swój bolid, podczas gdy jego rywale odbyli ostatni zjazd na 90 kółku, co okazało się kluczowe dla losów wyścigu. 

Podczas gdy z zachodu nad toru nadciągała burza, na 135 okrążeniu czołówka rozpoczęła swoje zjazdy do alei serwisowej. Franchitti awansował w międzyczasie na 7 miejsce, a po pit stopie na 143 kółku znalazł się na trzeciej pozycji.

Na 150 okrążeniu w pierwszym zakręcie rozbił się Mario Roth. Zarządzono neutralizację, podczas której większość kierowców odwiedziło swoich mechaników. Na prowadzeniu znaleźli się Dario Franchitti i Scott Dixon. Wyścig wznowiono na jedno okrążenie, po czym na 163 kółku wywieszono żółtą flagę po kolizji Dana Wheldona i Marco Andrettiego. 3 okrążenia później wyścig został zakończony z powodu kolejnych opadów deszczu. Dario Franchitti był pierwszym pochodzącym ze Szkocji zwycięzcą Indy 500 od czasu Jima Clarka, który triumfował w 1965 roku. Był to siódmy w historii zakończony przedwcześnie wyścig Indianapolis 500. 

"Musiałem przebić się przez tłum" - mówił po wyścigu Dario Franchitti. "To było ekscytujące, ale szybko udało mi się przebić przez tłum i wrócić do walki. Wtedy strategia - rzut kostką - okazała się być szczęśliwa. Było w tym sporo szczęścia, ale nie umniejsza tego, co osiągnęliśmy. Znaleźliśmy się we właściwym miejscu i wykorzystaliśmy to. "

W kolejnych wyścigach Szkot miał mniej szczęścia zaliczając dwa groźnie wyglądające wypadki. W Michigan po kontakcie z Danem Wheldonem jego bolid wzbił się w powietrze, a następnie uderzył w niego Scott Dixon, który minął głowę Franchittiego o zaledwie kilkanaście centymetrów. W wyniku wypadku 7 zawodników odpadło z wyścigu. Kolejny incydent miał miejsce tydzień później w Kentucky już po zakończeniu rywalizacji. Szkot po przekroczeniu linii mety nie zauważył flagi w czarną-białą szachownicę i nie odpuścił gazu na kolejnym okrążeniu. Zawodnik wpadł na samochód Kosukiego Matsuury, po czym wykonał dwa salta w powietrzu i uderzył w ścianę. Szkot wziął na siebie pełną odpowiedzialność za wypadek.


Wypadek Franchittiego z Michigan 2007

Franchitti zdołał później wygrać jeszcze wyścigi na Iowa i Richmond, gdzie zdominował rywalizację prowadząc przez 242 z 250 okrążeń i do ostatniej rundy liczył się w walce o mistrzostwo. Kwestia tytułu rozstrzygnęła się na ostatnim okrążeniu kończącego sezon wyścigu na Chicagoland Speedway. Na pierwszej pozycji znajdował się wówczas Scott Dixon, co dawało mu tytuł mistrzowski. Jednak w ostatnim zakręcie w jego bolidzie skończyło się paliwo, a na prowadzenie wysunął się Franchitti odnosząc czwarte zwycięstwo w sezonie i pokonując Nowozelandczyka o 13 punktów w klasyfikacji generalnej.


Dario Franchitti, Sonoma 2007 (www.chron.com)

Zgodnie z nowym kontraktem Franchitti reprezentował zespół także podczas kilku wyścigów długodystansowych. Szkot zajął pierwsze miejsce w klasie LMP2 w 12-godzinnej rywalizacji na torze Sebring. Jego zmiennikami byli Bryan Herta oraz Tony Kanaan. Załoga zajęła drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. Franchitti uczestniczył również w ALMS Grand Prix of Long Beach, gdzie w raz z Bryanem Hertą zajął szóstą pozycję. Szkot zakończył sezon na 18 miejscu w klasie LMP2 zdobywając 32 punkty.

NASCAR
3 października 2007 roku ogłoszono przejście Franchittiego do NASCAR, gdzie miał zastąpić Davida Stremme'a w Dodge'u z numerem 40. Dwa dni później Szkot zaliczył swój debiut w serii samochodów seryjnych uczestnicząc w wyścigu ARCA RE/MAX Series na torze Talladega. Franchitti w kwalifikacjach wywalczył 7 pozycję startową, a wyścig ukończył na 17 miejscu. Reprezentował on barwy Chip Ganassi Racing prowadząc Dodge'a z numerem 42. 

20 października Franchitti po raz pierwszy wziął udział w wyścigu NASCAR. Kierowca wystartował w rundzie Craftsman Truck Series na torze Martinsville Speedway. Zawodnik otrzymał Dodge'a Rama ekipy Cunningham Motorsports, w której rolę szefa zespołu pełnił Brian Pattie z Chip Ganassi Racing. Szkot zmagał się przez cały wyścig z tyłem samochodu i ukończył zmagania na 33 pozycji. Franchitti pojawił się także podczas ostatnich czterech rund NASCAR Bush Series (obecnie XFinity Series), a jego najlepszym wynikiem była 25 lokata w Teksasie.

W kolejnym roku Franchitti miał uczestniczyć w wyścigach serii Sprint Cup (obecnie Monster Energy NASCAR Cup Series) oraz Bush Series, która zmieniła nazwę na Nationwide Series. Przygotowania do sezonu 2008 rozpoczął od startu w wyścigu ARCA na Daytonie, gdzie zajął 10 pozycję po starcie z 9 miejsca.

W wyścigu kwalifikacyjnym do Daytony 500 Szkot odpadł z rywalizacji po przejechaniu zaledwie 14 okrążeń w wyniku karambolu wywołanego przez Jacquesa Villeneuve'a. Dla Franchittiego oznaczało to start z ostatniego, 40 pola. Podczas 500-milowej rywalizacji kierowca zdołał przebić się na 33 miejsce tracąc jedno okrążenie do zwycięzcy, Ryana Newmana.

Podczas wyścigu Nationwide Series na Talladedze Dario Franchitti  zderzył się z Larrym Gunselmanem, w wyniku czego złamał w kostce lewą nogę. Kontuzja wiązała się z trwającą 4 tygodnie przerwą w startach. 

1 lipca ekipa obsługująca samochód Dario Franchittiego w serii Sprint Cup została rozwiązana przez współwłaściciela zespołu, Chipa Gannasiego, z powodu utraty sponsora. Wycofano zgłoszenie samochodu nr 40, a 71 pracowników zajmujących się obsługą pojazdu zostało zwolnionych. Do tego czasu Szkot wziął udział w 10 rundach, a jego najlepszym wynikiem była 22 pozycja na torze w Martinsville. W kwalifikacjach do swojego ostatniego wyścigu na torze Loudon zajął wysokie, 7 miejsce. Na koniec sezonu znalazł się na 49 pozycji w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 606 punktów.

Mimo zakończenia współpracy z Chipem Gannasim w Sprint Cup, Szkot kontynuował starty w jego ekipie w Nationwide Series. Podczas rundy na Watkins Glen Dario Franchitti wywalczył swoje pierwsze pole position. W wyścigu Szkot prowadził przez 13 okrążeń i stoczył pojedynek z Jimmy'm Johnsonem, lecz pod koniec rywalizacji został wyprzedzony przez kilku przeciwników i ostatecznie zakończył zawody na piątej pozycji. Był to jego drugi finisz w czołowej dziesiątce. Pierwszy miał miejsce na torze w Las Vegas, gdzie Franchitti był szóstym zawodnikiem przekraczającym linię mety. W trakcie swoich 14 startów Szkot uzbierał 1571 punktów i został sklasyfikowany na 35 pozycji w klasyfikacji generalnej.

Dario Franchitti, NASCAR Nationwide Series, Memphis Motorsports Park 2008 (blairballphotography.wordpress.com)

W tym samym roku Franchitti wziął udział w 24-godzinnym wyścigu na Daytonie w barwach Chip Ganassi Racing dołączając do Juana Pablo Montoyi, Scotta Pruetta oraz Memo Rojasa. Załoga zasiadająca za kierownicą Lexusa Rileya przekroczyła linię mety na pierwszym miejscu z przewagą dwóch okrążeń nad drugim Rileyem ekipy Gainsco Bob Stallings Racing. Był to jedyny start Franchittiego w kategorii Daytona Prototype w tym sezonie. W tym samym roku Franchitti wystartował w barwach Highcroft Racing w wyścigu Petit Le Mans wraz z Scottem Sharpem i Davidem Brabhamem. Ekipa wycofała się jednak z rywalizacji po przejechaniu zaledwie 16 okrążeń. 

Powrót do Indycar
Po roku spędzonym w NASCAR Franchitti powrócił do IndyCar dołączając do Chip Ganassi Racing, gdzie zastąpił Dana Wheldona. Swój debiut w nowym zespole zaliczył w 2008 roku podczas niezaliczanego do klasyfikacji generalnej wyścigu na Surfers Paradise. Szkot wywalczył 4 pozycję startową, a w wyścigu awansował na 3 miejsce, później jednak obrócił się i zgasił silnik, w wyniku czego zawody ukończył na 16 pozycji. Franchitti był liderem wyścigu przez 2 kółka i wykręcił najlepszy czas jednego okrążenia.

Szkot zaliczył mocny początek sezonu 2009 wygrywając drugą rundę na torze Long Beach. Franchitti był także jednym z faworytów do zwycięstwa w Indianapolis 500. Zawodnik rozpoczynał rywalizację z trzeciej pozycji, a w wyścigu prowadził przez 50 okrążeń. Jednakże w trakcie pit stopu na 134 kółku kierowca wyjechał ze stanowiska serwisowego z wężem do tankowania przyczepionym do bolidu. Kierowca musiał się zatrzymać i poczekać aż mechanicy odczepią wąż. Szkot powrócił na tor na 9 miejscu, a do czasu zakończenia rywalizacji zdołał awansować o dwie pozycje.

W dalszej części sezonu Franchitti odniósł zwycięstwo na owalu w Iowa, triumfował także na ulicach Toronto mimo problemów ze zmianą koła podczas pierwszego pit stopu. Szkot mógł jednak odzyskać stracony czas dzięki korzystnemu wyjazdowi samochodu bezpieczeństwa w trakcie drugiej wizyty w alei serwisowej. Kierowca powrócił na tor na drugim miejscu i wkrótce wyprzedził Hélio Castonevesa. Franchitti zdominował także rundę na torze Sonoma prowadząc przez wszystkie okrążenia. Przed ostatnim wyścigiem w Homestead-Miami Szkot tracił 5 punktów do lidera klasyfikacji generalnej, Scotta Dixona. Posiadał także 3 punkty przewagi nad Ryanem Briscoe. 

W trakcie zawodów Franchitti cały czas starał się oszczędzać paliwo i opóźniać pit stopy. Ku zaskoczeniu strategów i kierowców, w wyścigu ani razu nie pojawił się na torze samochód bezpieczeństwa. Pod sam koniec zawodów większość kierowców musiało zjechać do alei serwisowej na dotankowanie. Franchitti natomiast dzięki swojej taktyce zdołał dojechać do mety bez dodatkowego pit stopu odnosząc zwycięstwo z przewagą 4,7 sekundy nad Ryanem Briscoe. Szkot zdobył swój drugi tytuł mistrzowski z przewagą 11 punktów nad zespołowym partnerem, Scottem Dixonem. Wygrał pięć wyścigów, dwukrotnie był drugi i dwa razy trzeci, 13 rund ukończył w czołowej piątce. 

W tym samym roku Franchitti zaliczył start dla ekipy Chipa Gannasiego w wyścigu Rolex 24 at Daytona dzieląc samochód ze Scottem Dixonem oraz Alexem Lloydem. Załoga zasiadająca za kierownicą Lexusa Rileya ukończyła rywalizację na piątym miejscu.

W 12-godzinnym wyścigu na Sebring Dario Franchitti reprezentował barwy Highcroft Racing wspólnie z Davidem Brabhamem i Scottem Sharpem. Ekipa nie ukończyła jednak zawodów i została sklasyfikowana na piętnastym miejscu w klasyfikacji generalnej (piątym w klasie LMP1) - najwyższym wśród załóg, które nie dotarły do mety. Ekipa pojawiła się także w wyścigu Petit Le Mans na torze Road Atlanta dowożąc Acurę ARX-02a na szóstym miejscu.

W 2010 roku Franchitti zaliczył spokojny początek sezonu. Podczas pierwszych 5 wyścigów zdobył jedno pole position, 3 razy był w czołowej piątce i 4 w dziesiątce. W Indianapolis startował z 3 pozycji i wygrał wyścig prowadząc przez 155 okrążeń rywalizacji. Było to jego 24 zwycięstwo w wyścigu Indycar, dzięki czemu znalazł się w statystykach w czołowej dwudziestce. Szkot został także 18 kierowcą, który kilkakrotnie wygrał Indy 500. 

"Kiedy pierwszy raz zobaczyłem Indianapolis, uznałem, że to po prostu kolejny wyścig. Jednak im więcej robię, tym bardziej doceniam "500" z całą historią i otoczką. Pierwsza wygrana w 2007 roku wyniosła mnie na zupełnie inny poziom. Obecnie dla mnie to coś więcej, niż po prostu kolejny wyścig, a bycie w klubie, jak to ujął Bobby Rahal, to marzenie, które stało się prawdą - to życiowa ambicja. To wielki wyścig, wspaniały tor i niewyobrażalne wydarzenie."

Franchitti wygrał także zawody w Mid Ohio oraz Chicago i przystępował do ostatniego wyścigu na Homestead-Miami jako kandydat do mistrzowskiego tytułu. W punktacji prowadził Australijczyk, Will Power. W trakcie zawodów reprezentant Teamu Penske wpadł w poślizg, obrócił się i uderzył w ścianę, kończąc ostatecznie rywalizację na 25 miejscu. Franchitti zakończył zawody na ósmej pozycji i zdobył swój trzeci tytuł mistrzowski. 



Dario Franchitti, Kentucky 2010 (www.motor1.com)


W październiku Szkot udał się do Australii, gdzie odbywał się długodystansowy wyścig serii V8 Supercars na torze Gold Coast Street Circuit. Franchitti dołączył do Steve'a Johnsona w zespole Jim Beam Racing. W pierwszym wyścigu załoga zajęła szesnastą pozycję, w drugim rozbiła się na 39 okrążeniu.

Franchitti rozpoczął rok 2011 od startu w 24-godzinnym wyścigu na Daytonie. Szkot utworzył załogę wraz ze Scottem Dixonem, Juanem Pablo Montoyą oraz Jamiem McMurrrayem. Ekipa musiała się jednak wycofać po 249 okrążeniach z powodu awarii silnika i została sklasyfikowana na 37 miejscu.

Szkot kontynuował także starty w IndyCar w ekipie Target Chip Ganassi Racing. Zawodnik wygrał otwierający sezon wyścig w St. Petersburgu, a także rundy w Teksasie, Milwaukee oraz Toronto, dzięki czemu w tabeli wszechczasów zrównał się z dziewiątym Ricky'm Mearsem. Szkot miał także szansę na triumf w Indianapolis, gdzie prowadził przez 51 okrążeń, lecz zjazd na dotankowanie na 199 kółku zepchnął go na 12 miejsce. Przed końcową rundą sezonu w Las Vegas Franchitti miał 18 punktów przewagi nad Powerem. Wyścig został przerwany po 11 okrążeniach z powodu karambolu, w którym uczestniczyło 15 bolidów. Po dwóch godzinach przerwy ogłoszono, że w wyniku wypadku śmierć poniósł Dan Wheldon. Zdecydowano się zakończyć wyścig, który oficjalnie uznaje się za nierozegrany. Kierowcy wykonali jeszcze 5 okrążeń honorowych, by uczcić pamięć Brytyjczyka. Will Power, który był głównym rywalem Franchittiego w walce o tytuł, uszkodził swój bolid w trakcie karambolu i nawet, gdyby kontynuowano zawody, nie miał on szans na pokonanie Szkockiego kierowcy.

W 2012 roku Franchitti po raz trzeci w karierze wygrał wyścig Indianapolis 500. Szkot przystępował do rywalizacji z 16 pola startowego. Pod koniec zawodów Franchitti prowadził zacięty pojedynek o zwycięstwo ze Scottem Dixonem i Takumą Sato. Na ostatnim okrążeniu Szkot był liderem, lecz Japończyk podjął próbę ataku. Był bliski objęcia prowadzenia, lecz wpadł w poślizg i uderzył w ścianę omal nie uderzając w bolid Franchittiego. Sędziowie ogłosili neutralizację, w związku z czym kierowca musiał jedynie dowieźć pierwszą pozycję do mety. Swój triumf zadedykował Danowi Wheldonowi. Było to jedyne zwycięstwo Franchittiego w tym sezonie. Szkot czterokrotnie był najszybszy podczas kwalifikacji (Long Beach, Milwaukee, Toronto i Edmonton). Zwyciężył również w wyścigu decydującym o kolejności startowej na torze Milwaukee. Sezon zakończył na siódmym miejscu tracąc 105 punktów do mistrza, Ryana-Huntera Reaya.
Finisz wyścigu Indianapolis 500 w 2012 roku

Franchitti ponownie pojawił się w barwach Gannasiego w 24-godzinnym wyścigu na Daytonie. Tym razem ekipę ominęły problemy techniczne, dzięki czemu zajęła czwartą pozycję w wyścigu ze stratą jednego okrążenia do zwycięzcy.

W tym samym roku Dario Franchitti pojawił się na torze Road Atlanta, gdzie wraz z Marino Franchittim oraz Scottem Tuckerem wystartował w wyścigu Petit Le Mans. Załoga reprezentująca zespół Level 5 Motorsports ukończyła rywalizację na 3 miejscu w klasyfikacji generalnej i drugim w klasie P2.

W 2013 Franchitti zaliczył kolejny start na Daytonie wraz ze Scottem Dixonem, Joeyem Handem i Jamiem McMurrayem, jednakże załoga wycofała się z rywalizacji po przejechaniu 594 okrążeń. Szkot brał także udział w zawodach na torze Laguna Seca, gdzie wraz ze Scottem Dixonem wywalczył trzecie miejsce.

Sezon IndyCar nie rozpoczął się dla Franchittiego zbyt dobrze. W St Petersburgu Szkot rozbił swój bolid, a w Alabamie z rywalizacji wyeliminowały go problemy techniczne. W trakcie kwalifikacji do Indianapolis 500 Franchitti wywalczył 10 pole startowe. Podczas ostatniego restartu Szkot zajmował 9 pozycję, jednak uderzył w ścianę kończąc swój udział w rywalizacji. Na tor ponownie wyjechał samochód bezpieczeństwa, a znajdujący się wówczas na prowadzeniu Tony Kanaan został zwycięzcą zawodów.

Podczas drugiego wyścigu w Houston Dario Franchitti miał poważny wypadek. Szkot zderzył się z Takumą Sato, który wpadł wcześniej w poślizg. Bolid Franchittiego został podbity i uderzył w siatkę zabezpieczającą tor. W wyniku wypadku kierowca doznał złamania kręgu, prawej kostki oraz wstrząsu mózgu. Rannych zostało także 13 kibiców. Lekarze stwierdzili, że dalsze starty mogą poskutkować trwałym paraliżem u Franchittiego. W związku z tym czterokrotny mistrz serii zdecydował się na zakończenie kariery. Podczas swojego, jak się okazało, ostatniego sezonu Franchitti wywalczył jedno pole position na Long Beach, cztery wyścigi ukończył na trzecim miejscu (Pocono, Toronto, Mid Ohio, Sonoma) i uplasował się na dziesiątym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Wypadek Dario Franchittiego z Houston 2013

Życie prywatne
Franchitti jest starszym bratem kierowcy wyścigowego, Marino Franchittiego. Jego kuzyn, Paul di Resta rywalizował natomiast w Formule 1.

W grudniu 2001 roku Dario Franchitti ożenił się z Amerykańską aktorką, Ashley Judd. Ceremonia odbyła się w Skibo Castle w pobliżu Dornoch w Szkocji. Para rozwiodła się w 2013 roku. Później Franchitti poślubił Eleanor Robb. W 2015 urodziła się ich córka, Sofia.

21 września 2010 roku Dario Franchitti otrzymał możliwość poprowadzenia Lotusa 38, którym Jim Clark wygrał wyścig Indianapolis w 1965 roku. "To było wyjątkowe" - powiedział Franchitti. "To było moje życiowe marzenie, by poprowadzić ten samochód, a jazda nim po Indianapolis była niesamowita. Żałuję tylko, że nie mogłem stać w boksie słuchając, jak je mija, ponieważ dźwięk 4-zaworowego silnika Forda jest niesamowity".


Dario Franchitti w bolidzie Lotus 38 (blog.ims.com)

Dario Franchitti pojawiał się w licznych programach telewizyjnych. Udzielał także głosu jednej z postaci w filmie animowanym "Turbo". Wraz z Jackiem Nichollsem komentował w sezonie 2015-2016 wyścigi Formuły E.

Franchitti zaangażował się także w pracę nad fizyką w grze samochodowej "Simraceway" studia Ignite Game Technologies. Rolą kierowcy, który jest fanem klasycznych samochodów, była praca zarówno nad współczesnymi, jak i historycznymi pojazdami. "Niemalże niemożliwe jest opisanie, co czujesz siedząc za kierownicą starego samochodu, jednak mam nadzieję, że zdołam to zrobić wykorzystując moją wiedzę i doświadczenie, by pomóc zespołowi Simraceway odtworzyć odczucia z jazdy" - Powiedział o swojej roli Szkocki zawodnik. Razem z Franchittim nad zachowaniem pojazdów miał pracować Dan Wheldon, Brytyjczyk zginął jednak trzy dni po ogłoszeniu współpracy podczas kończącego sezon wyścigu w Las Vegas.

Dario Franchitti W trakcie swojej długiej, choć przerwanej przez wypadek kariery wywalczył 4 tytuły mistrzowskie w IndyCar. Jest jednym z 3 kierowców, którzy zdobyli 3 tytułu z rzędu (w latach 1946-1948 uczynił to Ted Horn, a 2004-2007 Sebastian Bourdais). W trakcie swojej kariery zaliczył 265 startów w wyścigach CART oraz IndyCar. Odniósł 31 zwycięstw, 91 razy stawał na podium. 33 razy startował z pole position. W latach 2007, 2010 oraz 2012 wygrał wyścig Indianapolis 500 dołączając do liczącego obecnie 10 zawodników grona, które wygrało Indy przynajmniej 3 razy. W 2008 roku wspólnie z Juanem Pablo Montoyą, Scottem Pruetem i Memo Rojasem wygrał 24-godzinny wyścig na Daytonie. W lutym 2011 został wyróżniony miejscem w MotorSport Magazine Hall of Fame. W 2014 roku kierowca został odznaczony tytułem Kawalera Orderu Imperium Brytyjskiego za zasługi dla wyścigów samochodowych. 

Dario Franchitti może uznać swoją karierę motorsportową za udaną. Jest jednym z zaledwie 5 kierowców, którzy zdobyli 4 lub więcej tytułów mistrzowskich w wyścigach Indycar. Znajduje się także w niemniej elitarnym gronie 10 zawodników, którzy co najmniej 3 razy wygrali Indianapolis 500. O ile pewien niedosyt może stwarzać nieudana przygoda z serią NASCAR, to właśnie decyzja o opuszczeniu tych mistrzostw i powrocie do IndyCar przyniosła Franchittiemu największe sukcesy. Trudno przewidzieć, ile jeszcze trwałaby kariera Szkota i co zdołałby w tym czasie osiągnąć, gdyby nie wypadek w Houston. Jednakże do tego momentu rezultaty wystarczyły do tego, by stał się legendą wyścigów Indycar.

Źródła
en.wikipedia.org/Dario_Franchitti
www.franchitti.com
www.franchitti.com/career
www.indianapolismotorspeedway.com
www.racing-reference.info
www.espn.com
autoweek.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz